Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

 

„Gdy wyruszysz na wojnę przeciw swoim wrogom i zobaczysz konie, rydwany i lud liczniejszy od ciebie, nie bój się ich, gdyż jest z tobą Pan, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi Egiptu.”  Ks. Powtórzonego Prawa 20, 1

 

Chciałabym dzisiaj podzielić się z Wami jednym z moich ulubionych rozdziałów w Biblii. Tak, tak, wiem…jest ich pełno ?. Natomiast mam do Was wielką prośbę i sugestię. Jeżeli tylko macie taką możliwość, sięgnijcie najpierw po swoje Biblie i prześledźcie ten rozdział razem ze mną.

Otwórzmy więc Księgę Jozuego, rozdział I. Fragment ten przedstawia dla mnie swoistą „procedurę” przygotowania się do wielkiego życiowego wyzwania.

„Po śmierci Mojżesza, sługi Pana, powiedział Pan do Jozuego, syna Nuna, sługi Mojżesza: Mojżesz mój sługa, umarł; teraz więc wstań, przepraw się przez ten Jordan, ty i cały ten lud, do ziemi, którą daję im, synom Izraela.” w. 1 – 2

Która z nas nie miała w życiu sytuacji czy momentu, kiedy nie tylko tak się czuła, ale naprawdę stało przed nią wielkie życiowe wyzwanie. Niezależnie od naszego wieku, co jakiś czas jesteśmy w czasie przed bitwą. Co więcej, w trakcie naszego życia tu na ziemi, sytuacja taka się powtarza i będzie powtarzać. Warto więc przyjrzeć się temu rozdziałowi – temu co mówi Bóg, jak reaguje Jozue i jaki jest tego wszystkiego efekt. Warto, ponieważ możemy z tego skorzystać, żeby same wyjść z próby zwycięsko.

Pierwsze i to, co najważniejsze w tym rozdziale, to to co mówi Pan Bóg o samym sobie, Jego „część”.

# Przypomina swoją obietnicę (w. 3, 4)

# Zapewnia o swojej wierności, pomocy i dobroci (w. 5, 9)

Może się to wydawać niewiele, ale jakże jest to bogate w niesamowite konsekwencje. Sam Pan Wszechświata zapewnia swojego sługę i swoje dziecko, że bitwa jest w Jego wszechmocnym ręku. Dzisiaj też mam Boże obietnice, i do mnie Bóg mówi, że będzie ze mną dokądkolwiek pójdę. Jeżeli naprawdę znasz i poznajesz Pana Boga, i naprawdę wierzysz w Jego Słowo, to jak wielka pociecha i zachęta płynie z tych zapewnień.

W tej procedurze przygotowań i przechodzenia przez trudny czas jest też kolej na naszą „część”. Bóg daje nam rady i zalecenia jak się przygotować do czekającego wyzwania:

# Wzmocnić się i być mężnymi, odważnymi (w. 6, 7, 9)

# Pilnować Bożych zasad, Bożego prawa (w. 7)

# Boże Słowo ma się nie oddalać od naszych ust, ale mamy o nim rozmyślać i wypełniać to, co w nim przekazane (w. 8)

# Mamy podejść do zadania w wierze i posłuszeństwie Bogu (w. 16)

Myślę, że te wszystkie wymienione punkty mają wspaniałe zastosowanie w naszym dzisiejszym życiu. Biblia mówi, że Bóg jest wczoraj, dziś i na wieki ten sam. Mówi też, że nie ma w Nim żadnej odmiany – On jest ze mną tak jak był z Izraelem na pustyni. Jeżeli jesteś zbawiona, On jest Twoim Ojcem, Przewodnikiem, Gwarantem. On obiecał nam nie raz i nie dwa, że będzie z nami zawsze, co zawiera właśnie te trudne chwile „przed bitwą” kiedy serce jest strwożone.

Bóg jednak, w swojej łaskawości, daje nam wskazówki jak się do tej bitwy przygotować. Owszem, są momenty w życiu, kiedy jesteśmy w dolinie śmierci, nasza dusza omdlewa, ale przed bitwą, wyzwaniem, do którego nas Bóg powołał, musimy wstać, gotować się do walki. Potrzebujemy odwagi, męstwa, wzmocnienia się. Raz za razem, Pan Bóg powtarza w tym rozdziale: „wzmocnij się i bądź mężny”. Myślę, że jako chrześcijanki wiemy jak możemy wzmacniać się w Panu. Czytanie Słowa i bliska relacja z Bogiem, poznawanie Go i przez to przekonywanie się o Jego wielkości i dobroci, przebywanie w społeczności Jego dzieci, służba. W tym wszystkim pilnujmy Bożych zasad, walczmy tak, żeby się Bogu podobać. I bądźmy posłuszne. Kiedy Bóg ma dla nas zadanie, na pewno ma dla nas środki abyśmy je wykonały. Pamiętajmy, że to Bóg zaprowadził Jozuego w to miejsce. Powiedział: dam Ci coś cennego, pomogę Ci, ale Ty bądź posłuszny, wierny, silny. Zaufaj mi!

Najwspanialsze jest to, że zarówno Jozue, jak i my możemy całym sercem zaufać Bogu. On nie jest jak kapryśni bogowie z opowiadań misyjnych. Przeróżne ludy wymyślały sobie bogów, składały im ofiary i czekały jaka będzie ich reakcja. Czy ich gniew będzie uśmierzony, czy nie? Czy ofiara była wystarczająca? Zawsze w niepewności. Nasz Pan taki nie jest. Kiedy On obiecuje…

 

„Przypomnijcie sobie słowo, które nakazał wam Mojżesz, sługa Pana: Pan, wasz Bóg, zapewnił wam odpoczynek, i dał wam tę ziemię (…) Aż Pan da odpoczynek waszym braciom, jak i wam, i oni posiądą ziemię, którą daje im Pan, wasz Bóg.” W. 13, 15

Zawsze, kiedy jest napisane, że Izrael stawał do bitwy, i Pan był z nim, już wiem, nawet nie doczytując, że była to dla nich wygrana potyczka.

A teraz spójrzcie na Ks. Jozuego, rozdział 23.

„A po długim czasie, gdy Pan dał Izraelowi odpoczynek od wszystkich ich okolicznych wrogów, a Jozue był już stary i w podeszłym wieku. Jozue przywołał całego Izraela (…) i powiedział do nich: A wy widzieliście wszystko, co Pan, wasz Bóg, uczynił wszystkim tym narodom ze względu na was, gdyż Pan, wasz Bóg, sam walczył za was.” R. 23, w. 1 – 3

Zachęcam Was gorąco – przeczytajcie teraz rozdział 23 Księgi Jozuego. Jest tam piękny opis Bożej wierności, jest tam piękny obraz konsekwencji posłuszeństwa i zaufania Bogu. Rozdział 1 pokazuje początek drogi Jozuego, rozdział 23 jego koniec. Bóg nie zawiódł! Dotrzymał swojego Słowa.

„…poznajcie więc z całego swojego serca i całą swoją duszą, że nie zawiodło żadne słowo ze wszystkich dobrych słów, które mówił o was Pan, wasz Bóg; wszystkie wam się wypełniły, a nie zawiodło żadne słowo.” R. 23, w. 14

Boży charakter jest doskonały i niezmienny, nasz, póki jesteśmy na ziemi nie może Mu dorównać. Ale Boże Słowo daje nam niezawodne rady i wskazówki jak przygotowywać się do życiowych wyzwań i bitew. Korzystajmy z nich i lgnijmy do Pana, jak mówi rozdział 23, w.8.

 

Magdalena Riggs